Hej... ciężko będzie mi się pisała tego bloga, a czemu ? Bo znowu upadamy. Jednak już czuje wasze zażenowanie: "Jezu, o co on znowu marudzi ?", "Shock znowu ma jakieś smuty", "mamy życie!". I ja to wszystko moi drodzy rozumiem, spokojnie, ale dzieje się znowu to samo co dwa lata temu, czyli masowe odejścia ludzi bez słowa z wiki. Ja naprawdę już jestem zmęczony, przeznaczam na tą wiki dużo mojego wolnego czasu, bo jest ona dla mnie ważna ale nie chcę by było tak że tylko ja tu działam. Nie po to robiliśmy akcje na początku grudnia, ubiegłego roku by teraz znowu upaść. Wtedy naprawdę dawaliśmy rade, na wiki było wiele uzdolnionych osób które ją udoskonalały, czat praktycznie nigdy nie był pusty wieczorami, a nowych użytkowników dużo się zjawiało. Brakuje mi tego... Rołsi z Gieniem rozśmieszały czat, Domestosia co chwile łamała regulamin ale się nie zrażała, Caxii i Klocek kłócili się w sprawach anime (oh, to było świetne :D), Benowi wpadał co chwile nowy pomysł na polepszenie strony, Bert wraz z Alice w pocie czoła pracowali nad wikią, Viper poruszał wiele tematów na czacie, a Mari wpadała na różne pogawędki. To wszystko było świetne i sprawiało że byłem szczęśliwy, naprawdę. Ale z biegiem czasu zaczęliście znikać, a ja znowu jestem sam. I ten post nie ma na celu wyperswadować od was powrotu na wiki, bo to wy decydujecie co zrobicie. Ale nie róbmy kolejnej akcji za 6 miesięcy w stylu "odbudowujemy wiki!", bo to nie ma sensu jeśli ma być znowu tak jak teraz. Nie ma po co by to się kręciło w kółko. Dlatego proszę was, wróćcie. Nie będę was przymuszał, ale będą teraz wakacje, większość będzie miała wolny czas, więc jak będziecie mogli to wpadnijcie na czat, ot choćby na pół godzinki.
To tyle od mnie. Życzę wszystkim miłych i bezpiecznych wakacji :) Pisał Shock, biurokrata i administrator Pora na Przygodę Wiki.